Liceum i Technikum

Jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie?

Szanowni Państwo!
Wszyscy w nagły i nieoczekiwany sposób znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Co gorsza, nadal stoimy przed wieloma niewiadomymi. Podpowiadamy, jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie.
Przede wszystkim zadbajmy o poczucie bezpieczeństwa dzieci. W sytuacji, gdy nie muszą chodzić do szkoły, jedne dzieci mogą czuć radość i ciekawość tego, co się wydarzy w ich życiu, gdy mają tyle wolnego, inne mogą sprawdzać na różnych portalach wiadomości o zagrożeniu lub mieć dość tych wszystkich informacji i nie chcieć o tym rozmawiać. Mogą im towarzyszyć negatywne emocje. Pamiętajmy, że dzieci są uważnymi obserwatorami i szybko wyczują w nas lęk, zły nastrój, który może stać się też i ich udziałem. Dlatego obserwujmy, jak nasze dzieci reagują na tę sytuację i bądźmy świadomi swojej postawy. Przekazujmy informacje spokojnie i rzeczowo, by dziecko wiedziało, że wiemy, co mówimy i wiemy, co w tej sytuacji robić. Powinny czuć się wtedy spokojniejsze. Jeśli rodzic sam mocno z jakichś względów przeżywa sytuację, rozmowę z dziećmi powinien przeprowadzić ktoś inny.
Bądźmy gotowi do prawdziwej i adekwatnej do wieku rozmowy z dziećmi o tym, czym jest koronawirus – że jest to choroba, którą można się zarazić, ale ryzyko zachorowania jest mniejsze, gdy przestrzega się pewnych zasad. Wytłumaczmy im zasady higieny i postępowania w takich sytuacjach.
Pomóżmy dzieciom zrozumieć sytuacje, o które pytają. „Nie wiem, kto się zarazi, a kto nie, ale wiedz, że każda osoba, która zachoruje, dostanie pomoc”. „Jak w każdym innym wypadku, gdy ktoś jest chory, musi iść do lekarza”. Bądźmy szczerzy, nie bójmy się powiedzieć dzieciom – „nie wiem”. Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć np. jak długo ta sytuacja będzie trwała. Wsparciem dla naszych dzieci są także bliskie im osoby, z którymi potrzebują mieć kontakt. Dlatego zadbajmy o to, by mogły korzystać z nowoczesnych technologii i ten kontakt utrzymywać.
Wyjaśnijmy, że można poradzić sobie z trudnymi emocjami. Zapytajmy co robią, by zachować dobry nastrój, czego potrzebują? Ustalmy, co możemy zrobić razem, jakie mamy obowiązki do zrealizowania w tym czasie, co zrobimy, gdy nasz nastrój się pogorszy. Pamiętajmy, że dzieci na nas patrzą i jesteśmy dla nich wzorem do naśladowania.
W tym trudnym czasie możemy też wesprzeć innych, słabszych ludzi, którzy potrzebują pomocy.
Czego nie robić?
Rodzicu, unikaj słuchania swoich lęków, które utrudniają ci racjonalne myślenie. Utożsamiania własnych emocji z emocjami córki lub syna. Zmuszania dziecka do opowiadania o swoich emocjach w trudnej sytuacji. Poza tym nie mów „wszystko będzie dobrze”, jeśli sam w to nie wierzysz.
Autor: Renata Kostecka, psycholog