Liceum i Technikum

Wycieczka w Karkonosze

Maj w „Katoliku” ma wielu zwolenników, w powietrzu czuć już wakacje, na WF można wyjść na zewnątrz, nawet nauczyciele są w wiosennym nastroju. Właśnie maj jest też miesiącem, kiedy nasi uczniowie udają się na wycieczki, wyjścia i zielone szkoły. Ubiegły tydzień obie klasy VI i Va spędziły w Karkonoszach na zielonej szkole.

Zaczęliśmy od podróży pociągiem, która, mimo że niedługa, to jednak da części uczniów była przygodą sama w sobie, gdyż jechali koleją po raz pierwszy! Po przyjeździe na miejsce przyszedł czas na kwaterowanie, następnie szybki obiad i w góry! Zaczęliśmy od wycieczki na „złoty taras” – punkt widokowy w pobliżu naszego ośrodka. Rozpościerał się stamtąd zapierający dech widok na najwyższe pasmo Sudetów!

Drugi dzień obfitował w kolejne atrakcje – wyścigi na pięcioosobowych nartach, które wymagały współpracy, komunikacji i koordynacji ruchowej, wywołując ogrom śmiechu i radości. Potem uczniowie układali mega Yengę, którą następnie przenosili po wyznaczonej trasie. Dzień pełen wrażeń zakończyliśmy w Termach Cieplickich.

Mimo zmęczenia wszyscy wyczekiwali kolejnego dnia! Ten przyniósł wycieczkę w góry, skąd majestatycznie spoglądała na nas Szrenica, rzucając nieme wyzwanie, na które musieliśmy odpowiedzieć. Wędrówka była trudna i wymagająca, ale nagroda dla najwytrwalszych niezwykle słodka. Szrenica ugościła nas i wynagrodziła wysiłek pięknym widokiem. Wieczorem najwytrwalsi bawili się na dyskotece, pozostali spędzili ten czas na rozmowach o upływającym dniu.

Czwartek zaserwował nam kolejną dawkę emocji. Rozpoczęliśmy wizytą w Hucie Szkła „Jula”, gdzie mieliśmy okazję zaznajomić się z procesem produkcji pięknych kryształowych naczyń. Po obiedzie przyszedł czas na kolejne wyzwanie rzucone nam przez Karkonosze – park linowy okazał się sprawdzianem odwagi, który wszyscy zaliczyliśmy na szóstkę! Nagrodą za jego pokonanie był przejazd tyrolką, z którego chętnie skorzystaliśmy! Nie był to jeszcze koniec atrakcji tego dnia – czekały na nas jeszcze zajęcia z survivalu, maskowania, budowania szałasu, które okazały się świetną przygodą i nowym doświadczeniem! Wieczór spędziliśmy przy ognisku, słuchając opowieści „Wielkim Wozem po niebie”, dzięki której nauczyliśmy się posługiwania mapą nieba, orientowania w kierunkach świata i współpracy grupowej.

Mimo kapryśnej pogody i zmęczenia opuszczamy Piechowice bogatsi o doświadczenia, wiedzę i umiejętności, wdzięczni Karkonoszom za spędzony wspólnie czas.